Dziś, 6 lipca 2017 roku, wspominamy 80. rocznicę śmierci Bohdana Ihora Antonycza – wybitnego poety, prozaika oraz tłumacza łemkowskiego pochodzenia, piszącego w języku ukraińskim.
Syn księdza, krewny Wołoszynowicza
Antonycz urodził się 5 października 1909 roku w środkowej części Łemkowyny, we wsi Nowica. Jego ojcem był greckokatolicki ksiądz, nowicki proboszcz, ks. Wasyl Antonycz, który swoje pierwsze nazwisko Kit zmienił przed narodzinami jedynego syna. Mamą Antonycza była Olga Wołoszynowicz, rodzona siostra Aleksandra Wołoszynowicza – wybitnego rusińskiego polityka, przyjaciela Adolfa Dobrianskiego.
Pierwsze nauki pobierał u prywatnej nauczycielki. Następnie w 1920 roku rodzice posłali go do sanockiego gimnazjum, które ukończył w 1928 roku. Jak pisali odnośnie Sanoka M. Ilnicki oraz M. Kudlik, w tamtym czasie było to jedyne gimnazjum (ruska bursa) na Łemkowynie, w którym był nauczany także język ukraiński. W 1919 roku, w rezultacie działalności wujka Antonycza – Aleksandra Wołoszynowicza, który obstawał za zjednoczeniem Łemkowyny, Preszowskiej Rusi i Podkarpackiej Rusi, rusińscy aktywiści z Łemkowyny byli zmuszeni przenieść się do Czechosłowacji. Za rusińskim działaczem przeniosła się tam również rodzina Antonyczów z dziesięcioletnim wówczas synem Bohdanem. Anonyczowie na jakiś czas chcieli schronić się przed polską pacyfikacją Łemkowyny, która odbywała się w wyniku wydarzeń powiązanych z Rusińską Narodową Republiką Łemków. Od połowy 1920 roku rodzice Antonycza pomieszkiwali we wsi Bortiatyn (Lwowszczyzna), gdzie jego ojciec Wasyl otrzymał funkcję miejscowego proboszcza.
W 1928 roku Bohdan Ihor Antonycz rozpoczął naukę na Uniwersytecie Lwowskim, wybierając jako specjalizację filologię słowiańską. Jednak dyplom po zakończeniu studiów otrzymał w dziedzinie filologii polskiej. W czasie studiów Antonycz szerzej włączył się w społeczne i kulturalne życie Lwowa. Jak wspominały osoby, z którymi studiował, jeszcze w czasie lwowskiego okresu nie mówił on czysto po ukraińsku, tylko trochę inaczej, twardo, to znaczy, że podświadomie używał języka łemkowskiego. Bohdan Ihor był członkiem Naukowej Sekcji Towarzystwa Zwolenników Oświaty. Wtedy też zaczął studiować niuanse języka ukraińskiego, wczytując się nie tylko w słowniki, gramatyki czy podręczniki, ale również w utwory poetów Ukrainy Radzieckiej. Jak dalej zaznaczył M. Ilnicki, Antonycz nie przyłączył się do żadnego z politycznych kręgów tamtejszej inteligencji. Sam poeta pisał: „Nie jestem mandolistą w żadnej kapeli. Nie wybijam werbli na bębnie drewnianego patosu.” (Назустріч [Nazustricz] cz. 4, 1935).
Poeta, który miał swój świat
Pierwszy swój wiersz poeta opublikował w 1931 roku w magazynie Wohni (Вогні). Następne swoje utwory zamieszczał w wielu periodycznych wydaniach. Największe uznanie zdobył Antonycz dzięki tomikom Prywitannia żyttia (1931) (Привітання життя), w którym poeta zaledwie dotknął łemkowskiego ducha, jak również Try persteni (1934) (Три перстені), która okazała się bogactwem obrazów kraju dzieciństwa, to znaczy Łemkowyny. Do dziś literacka krytyka jest zgodna, że cztery jego elegie: Elehija pro spiwuczi dweri (Елегія про співучі двері), Elehija pro kluczi wid kochannia (Елегія про ключі від кохання), Elehija pro peresten’ pisni (Елегія про перстень пісні) oraz Elehija pro persten’ molodosti (Елегія про перстень молодості), razem tworzą jedno z jego najwybitniejszych poetyckich osiągnięć. Bohdan Ihor Antonycz we wspomnianych elegiach przede wszystkim zamknął i otworzył swoją łemkowskość, która pozwoliła mu wznieść się na wyżyny kunsztu literackiego. Inne jego tomiki to Welyka harmonija (Велика гармонія, drukowana w 1932-1933 r. w periodyku; w całości wydana w 1967 r.), Knyha Lewa (1936) (Книга Лева), Zelena Jewanhelija. Posmertne wydannia. (1938) (Зелена Євангелія. Посмертне видання) oraz Rotaciji. Posmertne wydania (1938) (Ротації. Посмертне видання).
Antonycz zmarł w wieku 28 lat, 6 lipca 1937 roku, w wyniku różnych chorób, z którymi tamtejsza medycyna nie umiała sobie poradzić. Po śmierci pamięć o wybitnym twórcy nie była pielęgnowana, głównie ze względu na niewygodną oficjalną cenzurę ze strony USRR, która uważała Antonycza za apolitycznego poetę-mistyka. Utwory Antonycza po raz pierwszy wracają do społecznego dyskursu w latach 60. XX w. O Antonyczu ukraińska literacka inteligencja pisała, że „odkrył (…) nowe, niezbadane dotąd przez ukraińskich poetów obszary poezji (…)”.
Antonycz po łemkowsku
Wiersze Bohdana Ihora Antonycza latami były drukowane przede wszystkim w języku ukraińskim. W 2009 roku Stowarzyszenie Łemków wydało tomik Zelena Jewanhelyja (Зелена Євангелия) w oryginalnej wersji, czyli w języku ukraińskim, oraz w tłumaczeniu na język łemkowski, przygotowanym przez Piotra Trochanowskiego. Wydanie można zakupić tutaj.