We wsi Berest, w ostatnią niedzielę, 25 czerwca br., odbywały się uroczystości rzekomo związane z tzw. „Świętem Berestu”. Choć nazwa wydarzenia była zmieniona przez organizatorów w związku z poruszeniem i protestami różnych środowisk (protesty były wyrazem niezadowolenia z nagłówka), obecni bereścianie postawili na swoim. Chociaż wcześniej twierdzili, że respektują pokój i historię, to chyba na takich deklaracjach się skończyło. A nasza podredakcja fafryndia ciągle miała nadzieję, a ona podobno umiera ostatnia…
Zacznijmy od tego, że początkowo wydarzenie miało nosić nazwę „Jubileusz 70. rocznicy zasiedlenia Berestu”. I fajnie, i o tym już pisaliśmy.
Następna rzecz, która ciągle mierziła naszą podredakcję, był fakt, że będą tam sobie poświęcać dąb. Nie wiemy, czy to normalne, bo czym ten dąb zawinił, żeby go na ofiarę dawać? Chcieliśmy dołączyć do tak wesołego jubileuszu i proponowaliśmy (tak luźno, bez zobowiązań oczywiście), że może lepiej przywieźć i posadzić tam palmę. Och, jak ładnie wyglądałaby zza beresteckiej cerkwi! To by było dosłowne połączenie dwóch kultur – zachodniej, najlepiej afrykańskiej (a co!) palmy i wschodniej, ruskiej świątyni z trzema kopułami, ikonami i tymi dziwnymi znaczkami (dla niewtajemniczonych – chodzi o scs – przyp. red. fafr.)
Na tym nie koniec. Dziś do naszej podredakcji dotarło, że jednak nic z tego. Dąb poświęcono – od teraz nazywa się „Łemko”. Fajnie, bo wiadomo, że Łemkowie są twardzi jak dęby i nikt im nie podskoczy. Tylko że sprawa tablicy – pomnika z Berestu to już nie takie fafryndia. Bo wedle naszej szanownej podredakcji taka tablica nadaje się w najlepszym wypadku do wysłania, np. w prezencie z podziękowaniami za palmę do jakiejś afrykańskiej republiki bananowej. Bo tu żarty się kończą – tablica w oczywisty sposób przeczy tzw. historycznemu szacunkowi, o czym zapewniają obecni mieszkańcy Berestu (czyt. tutaj).
I choć sentencja, która znalazła się na tablicy, ma wyrażać szacunek dla poprzednich pokoleń, to już następna część podkreśla, kto tu rządzi. Według hasła na pomniku osadnictwo w Bereście datuje się od 1947 roku. Szanowna i niedouczona podredakcja była jednakowoż przekonana, że tę wieś zasiedlono w XVI w. (a może jeszcze wcześniej), kiedy to Berest był wymieniany wśród wsi należących do tzw. Państwa Muszyńskiego. No, ale teraz już jesteśmy świadomi, wiemy więcej i możemy się wymądrzać. Dopóki nas nie wyśmieją.
Jako że jesteśmy podredakcją profesjonalną, nie narzucamy Wam, co powinniście o tym myśleć. Niemniej naszej podredakcji ręce opadły i nie ma już komu pisać.
Pozdrawiamy ciepło ze słonecznej, palmowej Afryki!
фот. Фейсбук